sobota, 23 maja 2009
Jubiler Kress
Beckwith rozpoznał trylobita jako Elrathia kingii (Meek) ze skał z okresu średniego kambru, które pochodziły z Wheeler Amphitheater w północnej części House Range. Trylobit z mogiły został przewiercony przez część głowową i, zawieszony na rzemieniu, najwyraśniej był noszony przez Indianina na szyi. Astrologowie zaś uważali, że noszenie tego kamienia przez kobiety zamężne i żonatych mężczyzn zapewnia im trwałośćuczuć i wierność. Powiem tylko, że skuteczność jego działania objawia się z druzgocącą oczywistością w trzech dziedzinach: w dziedzinie ochrony, uzdrawiania i intuicji. Pierścień chroni przed niebezpieczeństwami i uodparnia na wpływy i uroki wszelkiego typu (czy są one spowodowane przyczynami geofizycznymi, zakłóceniami atmosfery wibracyjnej, czy nawet jakąś klątwą, czarami, urokiem, magiczną agresją. . ). Poznanie przez masowego wytwórcę nowego produktu jeszcze na etapie jego projektowania, uniemożliwia całkowicie próbę wprowadzenia go na rynek. Ten piękny, choć nieprzezroczysty kamień uważano także za amulet wzmagający siły życiowe i chroniący od wszelkich chorób. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz